Kryminalni z Mokotowa zatrzymali kolejnych fałszywych krewnych, którzy wyłudzali pieniądze metodą na tzw. wnuczka. W ręce policjantów trafił również mężczyzna, który kierował całym procederem, zlecając odbiór pieniędzy od starszych osób. Jego ofiary straciły 50 tys. złotych. Jest to już siódma osoba, która dzięki funkcjonariuszom trafiła w ostatnim czasie za kratki. Za oszustwo grozi kara do 8 lat więzienia.
Sprawami oszustw metodą „na wnuczka” lub „krewnego” w mokotowskiej komendzie zajmują się policjanci z wydziału kryminalnego. Funkcjonariusze doskonale znają sposób działania oszustów oraz metody, jakie stosują przy wyłudzaniu znacznych kwot pieniędzy. Efektem ich pracy było w ostatnim czasie zatrzymanie czterech osób, które odbierały pieniądze od starszych osób. Wszyscy usłyszeli zarzuty za popełnione przestępstwa i zostali tymczasowo aresztowani przez sąd.
Kryminalni pracujący nad tymi sprawami wytypowali kolejne osoby wchodzące w skład grupy dokonującej tych oszustw. Policjanci wspólnie z funkcjonariuszami Wydziału Realizacyjnego zatrzymali dwóch mężczyzn na terenie Pragi Północ. W mieszkaniach 27-letniego Pawła T. oraz 37-letniego Arkadiusza T. zostały zabezpieczone między innymi telefony komórkowe wykorzystywane w tym procederze. Policjanci znaleźli tam także niewielką ilość marihuany. Jej właścicielem okazał się 27-latek.Kryminalni ustalili, że główną rolą mężczyzn było poszukiwanie oraz namawianie innych do udziału w przestępstwie. Osoby te miały odbierać gotówkę na poczcie lub bezpośrednio od starszych osób. Arkadiusz T. odpowie za dwa oszustwa i jego usiłowanie. Paweł T. ma na swoim koncie usiłowanie tego przestępstwa i posiadanie narkotyków.
W ręce policjantów trafił także 31-letni Marcin K., który kierował całym procederem, zlecając odbiór pieniędzy od starszych osób. Kryminalni zabezpieczyli jego telefony komórkowe, biżuterię oraz gotówkę. Wykonane przez funkcjonariuszy czynności pozwoliły na przedstawienie mu czterech zarzutów. W ciągi dwóch tygodni mężczyzna wyłudził metodą „na krewnego” 50 tys. złotych oraz próbował oszukać starszą kobietę na kwotę 5 tys. złotych.
Sposób działania oszustów był charakterystyczny i w każdym przypadku podobny. Mężczyźni dzwonili do starszych osób i podając się za ich krewnych, prosili o pożyczenie pieniędzy Powody, jakie podawali, żądając nagłej wielotysięcznej „pomocy” było wiele. Po wyrażeniu zgody na pożyczkę, zgłaszał się po nią ktoś inny, zapowiedziany przez oszusta, jako osoba godna zaufania, która w imieniu rzekomego członka rodziny odbierała pieniądze. Zdarzało się również, że gotówka była przesyłana przekazem pocztowym.
Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował wobec wszystkich zatrzymanych trzymiesięczny areszt. Za oszustwo grozi kara nawet do 8 lat więzienia.
Pamiętajmy !
Jeśli osoba w rozmowie telefonicznej podaje się za członka naszej rodziny i prosi o pomoc (najczęściej jest to prośba o pożyczenie pieniędzy), sprawdźmy, czy jest to prawdziwy krewny. Oddzwońmy do niego lub skontaktujmy się z innymi członkami rodziny, którzy mogą potwierdzić, że jest to ta osoba, za którą się podaje oraz czy rzeczywiście potrzebuje takiej pomocy, o jaką prosi. Pamiętajmy, aby zawsze o swoich podejrzeniach powiadomić Policję. Rozmawiajmy z członkami rodziny o tego rodzaju oszustwach. Ostrzegajmy i mówmy, co należy robić w takich sytuacjach.