Policjanci z Poznania i Pily zatrzymali 39-letniego obywatela Bułgarii podejrzanego o skimming. Mężczyzna usłyszał zarzuty podrabiania kart płatniczych i oszustwa. Decyzją sądu został aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu do 25 lat więzienia.
Skimming to przestępstwo polegające na nielegalnym skopiowaniu zawartości paska magnetycznego karty płatniczej. Każdorazowo odbywa się to bez wiedzy posiadacza karty i ma na celu wytworzenie jej kopii. Przy użyciu nielegalnego duplikatu karty przestępca wypłaca pieniądze z bankomatu lub płaci za towary i usługi. Najczęściej przestępstwo to jest dokonywane przy użyciu bankomatów, na których sprawcy instalują urządzenia kopiujące paski magnetyczne oraz rejestrujące numery PIN.
Policjanci zajmujący się tą sprawą ustalili, na czym polegał mechanizm przestępstwa w tym konkretnym przypadku. Sprawcy najpierw typowali bankomaty pod kątem jak największej liczby wypłat. Brali pod uwagę miasto, rodzaj bankomatu oraz jego atrakcyjną dla użytkowników lokalizację. Następnie na maszynach instalowali nakładki na klawiaturę oraz tzw. skimmery czyli urządzenia skanujące paski magnetyczne kart. Urządzenia te były niewidoczne i nie budziły żadnych podejrzeń dla przeciętnego użytkownika bankomatu, gdyż stanowiły integralną część maszyny. Urządzenia te funkcjonowały na bankomatach najwyżej dwa dni. Później sprawcy zdejmowali je, by przechwycić zarejestrowane dane. Skąd sprawcy wiedzieli, który PIN należy przyporządkować do odpowiedniej karty? Rejestracja danych każdorazowo rozpoczynała się od użycia w bankomacie tzw. karty startowej, którą posługiwali się wyłącznie sprawcy. Dzięki temu wiedzieli oni, że wszystkie dokonanie po niej operacje dotyczą kart i PIN-ów zeskanowanych i zarejestrowanych.
Do zatrzymania podejrzanego mężczyzny doszło 23 listopada w Pile, kiedy sprawdzał on działanie zainstalowanych w bankomacie urządzeń. Sprawca posiadał przy sobie trzy karty startowe. Na postawie danych z systemu elektronicznego policjanci ustalili, że były one używane w bankomatach w Gorzowie Wlkp., Bydgoszczy i Radomiu. Banki natychmiast zablokowały wszystkie karty, co do których istniało podejrzenie, że mogły zostać zeskanowane przez szajkę oszustów.
Policjanci ustalili, że po kilku dniach swojej działalności sprawcy wypłacili około 20 tysięcy złotych z rachunków posiadaczy zeskanowanych w Polsce kart bankomatowych. Do wypłaty doszło w połowie miesiąca w Stanach Zjednoczonych.
Zatrzymany mężczyzna usłyszał zarzuty podrabiania kart płatniczych oraz oszustwa. Decyzją sądu został aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu do 25 lat więzienia.
Policjanci ustalają pozostałych członków grupy oszustów. Przewidują kolejne zatrzymania.