Na taką kwotę złożył w banku wniosek o kredyt. Dołączył do niego zaświadczenie o zatrudnieniu i osiąganych dochodach. Szybko wyszło na jaw, że złożył fałszywy dokument. 52-letni Radosław J. przyznał się, że sam przygotował zaświadczenie, bo chciał w ten sposób zdobyć pieniądze. Wszystko wskazuje na to, że dotychczas w ten sposób zdobył 500 tys. złotych.
Tym razem w ręce policjantów z KSP wpadł 52-letni Radosław J. Mężczyznę zatrzymano w banku na Śródmieściu, gdy przyszedł odebrać 100 tys. złotych kredytu, o który się ubiegał. Z policyjnych ustaleń wynika, że mężczyzna posłużył się sfałszowanym zaświadczeniem o zatrudnieniu i osiąganych dochodach.
Mężczyznę zatrzymano i przewieziono do jednostki Policji. Podczas wstępnej rozmowy 52-latek przyznał się do wyłudzenia środków. Przyznał też, że sam przygotował sfałszowane zaświadczenie. Podczas kolejnych czynności policjanci zabezpieczyli pieczątkę wykorzystywaną, jak się okazuje, nie tylko przy tym jednym oszustwie. Wszystko wskazuje na to, że Radosław J. korzystał z niej przy zawieraniu wielu innych umów kredytowych na łączną kwotę około 500 tys. złotych.
Sprawą zajmą się policjanci z wydziału dw. z przestępczością gospodarczą śródmiejskiej komendy pod nadzorem prokuratury rejonowej.
Źródło: www.policja.pl