Przez całe lata kieszonkowcy interesowali się niemal wyłącznie gotówką, a ogołocony z pieniędzy portfel z reguły lądował w skrzynce pocztowej lub koszu na śmieci. Obecnie skradzione dowody tożsamości stanowią dla przestępców łup znacznie cenniejszy aniżeli banknoty, a zjawisko kradzieży tożsamości określane jest mianem przestępstwa XXI stulecia. Fatalne konsekwencje utraty dokumentów ograniczyć można jedynie poprzez budowę społecznej świadomości. Jak należy postępować w takich przypadkach?
18 mln 400 tys. zł – wniosek kredytowy na taką właśnie kwotę złożony został w jednej ze śląskich placówek bankowych w I kw. tego roku. Oszuści posługiwali się skradzionym dowodem tożsamości, którego posiadacz niezwłocznie po stwierdzeniu utraty dokumentu poinformował bank o zaistniałej sytuacji. Ten drobny fakt pokrzyżował złodziejskie plany, uchronił instytucję finansową przed utratą pokaźnej sumy pieniędzy, a prawowitego posiadacza dowodu osobistego przed koniecznością żmudnego i długotrwałego udowadniania na drodze sądowej, iż to nie on odpowiada za zobowiązanie. Godna naśladownictwa przezorność cechuje coraz więcej Polaków: w pierwszych trzech miesiącach 2019 r. baza Systemu DOKUMENTY ZASTRZEŻONE uzupełniona została o informacje na temat kolejnych 34 117 dowodów osobistych, paszportów i innych dokumentów, utraconych w najprzeróżniejszych sytuacjach. Każdego dnia do rejestru trafiało średnio 379 nowych zgłoszeń, co oznacza najlepszy rezultat od rekordowego dotychczas I kw. roku 2008.
– Zauważalny wzrost liczby zastrzeżeń dokumentów w bankach przekłada się na znaczny spadek liczby przestępstw związanych z posługiwaniem się dokumentami innej osoby. Od 2008 r. dzięki Systemowi DOKUMENTY ZASTRZEŻONE zablokowano 81,1 tys. prób wyłudzeń kredytów o łącznej wartości 4,5 mld zł – podkreślił Grzegorz Kondek, koordynator Kampanii Informacyjnej Systemu Dokumenty Zastrzeżone.
Fraudy kredytowe z wykorzystaniem danych osoby trzeciej to nie jedyny użytek, jaki mogą zrobić oszuści z cudzych dowodów osobistych, paszportów czy praw jazdy. Dysponując takowym dokumentem tożsamości można podpisać umowę z operatorem telekomunikacyjnym, wyłudzić z wypożyczalni rower, łódkę czy samochód, a także zarezerwować pokój hotelowy. Od tych dość pospolitych przestępstw bardziej niebezpieczne jest niepokojące zjawisko, jakim jest rejestracja fikcyjnej działalności gospodarczej, służącej wyłudzeniom podatków lub innych przestępstw gospodarczych. Sprawcy wykorzystują w tym przypadku mechanizm znany z zakładania firm „na słupa”, z tą wszakże różnicą, iż zamiast podstawionego alkoholika czy bezdomnego wykorzystywane są dane osobowe pochodzące ze skradzionego dokumentu tożsamości. W najnowszej edycji raportu poświęconego tendencjom w obszarze cybercrime analitycy działającego pod egidą Europolu Europejskiego Centrum do Zwalczania Cyberprzestępczości wskazali, że fikcyjne firmy coraz częściej tworzone są w celu pozyskania terminala płatniczego. Ten zaś służy dokonywaniu oszustw w handlu internetowym albo kopiowaniu kart bankowych klientów przez pracowników stacjonarnych sklepów czy firm usługowych, nierzadko przy całkowitej nieświadomości właściciela lokalu.
Aby zabezpieczyć się przed negatywnymi konsekwencjami złodziejskiej aktywności, nie wystarczy zgłosić utratę dokumentów organom ścigania. Policja przyjmie zawiadomienie jedynie w sytuacji, kiedy dowód tożsamości został utracony wskutek popełnienia przestępstwa, tymczasem również zagubiony paszport bądź prawo jazdy może trafić w niepowołane ręce. Ponadto rejestry policyjne są niedostępne dla podmiotów gospodarczych, takich jak banki, towarzystwa ubezpieczeniowe czy operatorzy telekomunikacyjni.
Spokojny sen po zagubieniu czy kradzieży dowodu tożsamości zapewnić może jego zastrzeżenie w Systemie DOKUMENTY ZASTRZEŻONE. Zgłoszenia przyjmowane są również od osób, które nie dysponują rachunkiem bankowym i nigdy nie korzystały z usług świadczonych przez instytucje finansowe. W tym celu należy udać się do najbliższego oddziału dowolnego banku będącego uczestnikiem systemu, natomiast aktywni klienci niektórych instytucji finansowych mogą dokonać zgłoszenia również telefonicznie, za pośrednictwem numeru 828 828 828 służącego do zastrzegania kart płatniczych. Tak właśnie coraz częściej postępują nasi rodacy, a to w znacznej mierze za sprawą kampanii promującej właściwe zachowanie na wypadek utraty kontroli nad dowodem tożsamości.
– Od 11 lat razem z bankami prowadzimy społeczną Kampanię Informacyjną programu DOKUMENTY ZASTRZEŻONE. Bardzo cieszy nas fakt, że dziś konieczność zastrzeżenia w banku skradzionego lub zagubionego dokumentu coraz częściej jest dla Polaków czymś oczywistym – stwierdził Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes ZBP.
Popularyzacja właściwych zasad postępowania w przypadku utraty dokumentu jest niezmiernie istotna nie tylko z punktu widzenia konsumentów. Eliminowanie z obiegu skradzionych i zagubionych dowodów tożsamości generuje całkiem wymierne korzyści także dla instytucji finansowych oraz wszystkich przedsiębiorców, którzy udzielają swym klientom kredytu kupieckiego bądź też udostępniają im własny sprzęt i nieruchomości. Przeciętna wartość kredytowego fraudu udaremnionego dzięki Systemowi DOKUMENTY ZASTRZEŻONE na przestrzeni ostatniego roku oscyluje wokół kwoty 31 tys. zł, do rzadkości nie należą jednak przypadki, kiedy przestępcze zakusy idą w setki tysięcy czy nawet miliony złotych. Dla niewielkiej instytucji finansowej w rodzaju banku spółdzielczego nawet jedna udana próba wyłudzenia tak pokaźnej kwoty znacząco wpłynie na zdolność do finansowania lokalnej gospodarki. Nie mniej dotkliwe konsekwencje kradzieży tożsamości odczuć mogą właściciele wypożyczalni pojazdów, jednostek pływających czy specjalistycznych maszyn rolniczych i budowlanych, których jednostkowa wartość rozciąga się pomiędzy kwotą kilkunastu tysięcy a kilku milionów złotych. Wynajęcie pokoju hotelowego przez posiadacza „lewych” dokumentów oznaczać będzie stratę znacznie mniejszą, jednak na tyle dotkliwą, że również przedstawiciele tej branży powinni pomyśleć o zabezpieczeniu się przez przestępczymi działaniami. Dzięki Systemowi DOKUMENTY ZASTRZEŻONE jest to nie tylko możliwe, ale również dostępne w atrakcyjnej cenie. Chociaż system stworzony został dla sektora bankowego, jednak dostęp do bazy wykupić może dowolny przedsiębiorca, niezależnie od formy organizacyjnej prowadzonej działalności.
Niespodziewana utrata cennych składników mienia czy aktywów pieniężnych to nie jedyna przyczyna, dla której instytucje finansowe i przedsiębiorstwa pozostałych branż powinny dołączać do Systemu DOKUMENTY ZASTRZEŻONE. Próba dochodzenia roszczeń na drodze sądowej od prawowitego posiadacza dokumentu przez nieświadomą oszustwa firmę może okazać się prawdziwą katastrofą wizerunkową. Okładki tabloidów i telewizyjne programy publicystyczne relacjonują takie spory w emocjonalny, nie zawsze w obiektywny sposób, jednoznacznie sugerując niskie pobudki podmiotom, które zdecydowały się na wystąpienie o nakaz zapłaty. Weryfikacja dowodu tożsamości potencjalnego klienta w bazie jeszcze przed wykonaniem usługi stanowi najskuteczniejszą formę ochrony. Przystępując do Systemu DOKUMENTY ZASTRZEŻONE firma przyczynia się również do upowszechnienia wiedzy na temat funkcjonowania tego instrumentu w społeczeństwie, a w konsekwencji również należytego postępowania podczas sprawdzania tożsamości. Banki, towarzystwa ubezpieczeniowe, operatorzy telekomunikacyjni – lista branż korzystających z rejestru przy każdej transakcji wymagającej uwierzytelnienia klienta jest coraz dłuższa. Ci, którzy pozostają poza systemem stanowić będą coraz łatwiejszy cel dla doskonale zorganizowanych sieciowych mafii, które z kradzieży tożsamości uczyniły swe główne źródło przychodów.
Partnerzy Kampanii DOKUMENTY ZASTRZEŻONE