Policjanci z Pragi Południe zapobiegli wyłudzeniu z banku 10 tys. złotych. Najpierw w ręce funkcjonariuszy wpadła 45-letnia Renata T., ubiegająca się o przyznanie kredytu. Niedługo później zatrzymali księgową, 44-letnią Janinę F., która wystawiła fałszywe zaświadczenie. Prokurator zastosował wobec niej policyjny dozór i grozi jej do 8 lat więzienia. Jej wspólniczce grozi do 5 lat więzienia.
Funkcjonariusze zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej otrzymali operacyjną informację dotyczącą złożenia w banku fałszywego zaświadczenia o zarobkach i zatrudnieniu w celu uzyskania kredytu w wysokości 10 tysięcy złotych.
Policjanci pojawili się w placówce bankowej w momencie, kiedy 45-letni Renata T. miała podpisywać umowę kredytową. Wszystko potoczyło się bardzo szybko. Policjanci zatrzymali kobietę, zabezpieczyli dokumentację. W dalszej kolejności ustalili, kto wydał fałszywe zaświadczenie o zatrudnieniu i zarobkach. Okazało się, że była to księgowa jednej z firm. 44-letnia Janina F. również wpadła w ręce funkcjonariuszy.
Obu zatrzymanym zostały przedstawione zarzuty. Obie kobiety staną przed sądem i odpowiedzą za swoje czyny. 44-latka została objęta policyjnym dozorem. Za oszustwo grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
Źródło: www.policja.pl