Była metoda „na wnuczka”, teraz „na Dziewulskiego”. Policja ostrzega przed oszustami

 
 

3 lutego 2015

 
 

Nie od dziś znana jest metoda wyłudzania pieniędzy na tzw. wnuczka. W ostatnim jednak czasie złodzieje działający na terenie Warszawy dzwonią do starszych ludzi i przedstawiają się, jakoby byli bratankami byłego antyterrorysty Jerzego Dziewulskiego. W ten właśnie sposób uwiarygadniają się w oczach oszukiwanych i wyłudzają od nich spore sumy pieniędzy. Informację dostaliśmy na Kontakt 24.

Fałszywy funkcjonariusz

O sprawie rozmawialiśmy z Jerzym Dziewulskim, którego nazwiskiem mają się przedstawiać oszuści. Opowiadał, że w ostatnim czasie zgłosił się do niego mężczyzna, którego 90-letnia babcia została celem oszustów. – Ta sprawa zaczyna przybierać niebezpieczne rozmiary – skomentował.

Do 90-latki zadzwonił mężczyzna z prośbą o pomoc dla członka rodziny, który potrzebuje pieniędzy. – Ta rozmowa nagle się jednak urwała. Po chwili telefon zadzwonił ponownie. Mężczyzna, który się odezwał w słuchawce, twierdził, że nazywa się Artur Dziewulski i pracuje w CBŚ – relacjonował były antyterrorysta. – Prywatnie miał być moim bratankiem – dodał.

Całość artykułu znajduje sie na stronie: www.kontakt24.tvn24.pl